Kaziuki to święto radości i barwnych jarmarków nazwa pochodzi od imienin Kazimierza i ku czci świętego o tym imieniu. Stolicę Mazur zasiedlili po wojnie mieszkańcy Wileńszczyzny. To im było tak tęskno do święta, które jest zwiastunem wiosny. Kresowiacy i ich potomkowie zrzeszeni w Towarzystwie Przyjaciół Grodna i Wilna, a także ełccy animatorzy kultury zapraszają na kaziukowe imprezy. Już 25 raz Ełk będzie drugim po Wilnie miejscem tradycyjnego Jarmarku Kaziuka.
Wilno i teraz także Ełk zawdzięczają jarmarki świętemu Kazimierzowi, synowi Kazimierza Jagiellończyka. W 1602 r. został on przez papieża wyniesiony na ołtarze. Był jednym z pierwszych świętych na Litwie i jest jej patronem.
Kaziuki to kresowy odpowiednik współczesnych dzisiejszych walentynek. Na jarmarkach sprzedawano pierniki – serduszka, przebite strzałą, kupowane dla ukochanej w dowód miłości. Niektóre z nich były ozdobione zabawnymi lukrowanymi wyznaniami: "Serce moje hyc na twoje – powiedz, czy ty będziesz moje?".