Wrzesień tego roku zachwyca pogodą. Postanowiliśmy wykorzystać ostatnie promienie letniego słońca i wybraliśmy się z wizytą do Stradun, do naszej Pani Basi i jej przeuroczej menażerii.
Atrakcji było co nie miara - spacer nad rzeką, wizyta w zabytkowym kościele w trakcie renowacji, jabłka prosto z drzewa, karmienie kozy, mizianie kotka, a to wszystko w towarzystwie dwóch przeuroczych psiaków.
Tygrysy przygotowały dla naszej gospodyni piękny prezent - książeczkę własnoręcznie narysowanych prac, która wyjątkowo ją rozbawiła.
Dziękujemy Pani Basi
za tą wspaniałą przygodę!